W obrządku rzymskim, stosowanym na ogół na Zachodzie, pierwszy dzień Wielkiego Postu, charakteryzujący się nabożeństwem pokutnym, podczas którego wiernym posypuje się czoła lub czubek głowy popiołem (z ubiegłorocznych palm wielkanocnych - a nie jak kiedyś sądzono ze znalezionych na cmentarzu, startych na proch kości ludzkich) wraz z napomnieniem: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię", lub "Pamiętaj, prochem jesteś i w proch się obrócisz".
Środa Popielcowa i Wielki Piątek są obecnie jedynymi obowiązującymi dniami postu dla katolików rzymskich. W obrządku ambrozjańskim, nadal stosowanym przez archidiecezję mediolańską, Wielki Post zaczyna się w poniedziałek pierwszego tygodnia po Środzie Popielcowej i pierwszy postny dzień Wielkiego Postu wypada w piątek tego tygodnia.
W obrządku rzymskim dodano 5 dni od Środy Popielcowej do następnej niedzieli włącznie, ponieważ kolejne sześć tygodni do Wielkanocy zawierało tylko 36 dni postu zamiast czterdziestu, jako że niedziele nie były dniami postnymi. Czysty Poniedziałek, pokuta, post, Wielki Post.
Tradycja posypywania głów popiołem na znak pokuty pojawiła się w VIII wieku.
W XI wieku papież Urban II uczynił go obowiązującym zwyczajem w całym Kościele. Wówczas postanowiono, że popiół będzie pochodził z palm poświęconych w Niedzielę Palmową z ubiegłego roku.
Wielkopostny rytuał posypywania głów popiołem został wprowadzony do liturgii Kościoła ok. IV w. i aż do X w. przeznaczony by wyłącznie dla osób publicznie odprawiających pokutę.
Po ceremonii tej pokutnicy musieli opuścić kościół, a progi świątyń wolno im było przestąpić dopiero po spowiedzi wielkanocnej w Wielki Czwartek, obchodzony jako dzień odpuszczenia grzechów i pojednania z Kościołem.
Później sypanie popiołu na głowę stało się obrzędem stosowanym wobec wszystkich wiernych i dotychczas jest znakiem pokuty i żalu za grzechy.
Obrzędy kościelne Środy Popielcowej wyznaczały też nieodwołalnie koniec zabaw zapustnych, ale jeszcze w początkach XX w. zabawy, psoty i niektóre zwyczaje zapustne (np. kłoda popielcowa, czy tańce kobiet na wysoki len) trwały jeszcze przez cały niemal dzień.
Sama ceremonia kościelna i proch sypany na głowy, bywały - zwłaszcza dla młodzieży pretekstem do psot i zabawy połączonej z rozsypywaniem i wzajemnym obrzucaniem się popiołem.
W Środę Popielcową starannie myto i wyparzano wszystkie naczynia, aby nie pozostał na nich nawet ślad tłuszczu i mięsnych wywarów, a patelnie i rynki ostentacyjnie wyrzucano przez okno do sadu, lub wynoszono je na strych.
W ten sposób manifestowano gotowość do wielkopostnych umartwień.
W ciepłym miejscu, na przypiecku, gospodynie ustawiały garnki z zaczynem z mąki żytniej i wody, postny żur, podstawową i najczęściej jadaną potrawę wielkopostną, śpiewając przy tym różne piosenki o żurze (niekiedy nazywanym także Panem Żurowskim), np.:
Wstępna Środa następuje
Kuchareczka żur gotuje.
Do naszych czasów zachowały się jedynie kościelne obrzędy Środy Popielcowej. Dotychczas uczestniczą w nich rzesze wiernych.
Środa popielcowa - poprzedzana niegdyś hucznie wtorkiem zapustnym, czyli ostatnim dniem karnawału - to pierwszy dzień trwającego 40 dni Wielkiego Postu (stąd też stara polska nazwa Wstępnej Środy).
Post zgodnie ze swoją nazwą nawiązuje do czterdziestodniowego pobytu Chrystusa na pustyni, gdzie pościł i był kuszony przez szatana. Jezus udał się na to odosobnienie i umartwianie zaraz po przyjęciu chrztu z rąk św. Jana i przed rozpoczęciem publicznej działalności.
Wtedy też św. Jan nawoływał do pokuty oraz przygotowania na przyjście Zbawiciela, który będzie chrzcił "Duchem Świętym i ogniem".
Post jest więc jednym z elementów pokuty. Już w starożytności na znak pokuty posypywano sobie głowy popiołem. Obrzęd ten u chrześcijan nadal stanowi początek wielkopostnego okresu.
Jeszcze na początku XX wieku w Popielec trwały zabawy. Karnawał kończył się pod koniec dnia dopiero wtedy, gdy głowy wiernych zostały posypane popiołem.
Z czasem, dla podkreślenia solidarności Kościoła z uznanym za trędowatego grzesznikiem, rozciągnięto wspomniany zwyczaj na wszystkich uczestników liturgii.
Obecnie nie spotyka się raczej obrzędów ludowych przeznaczonych na Popielec.