Historia powstania kartki świątecznej jest historią trzech ludzi. Każdy z nich na swój sposób wynalazł lub wykorzystał pomysł składania życzeń bożonarodzeniowych przy pomocy karty z nadrukiem i dopisanymi życzeniami. W roku 1841 Szkot Charles Drummond stworzył pierwowzór świątecznej karty z kolorowym nadrukiem i życzeniami i umieścił go w witrynie wystawowej swojego sklepu. Kartka wzbudziła duże zainteresowanie. Zainspirowany tym pomysłem, jego przyjaciel Thomas Sturrock stworzył pierwszą kartkę na święta. Rok później, w 1842, młody, zaledwie szesnastoletni londyński artysta William Egley na małym kartoniku z kolorowym nadrukiem dopisał życzenia i wysłał ją do swojego przyjaciela pocztą. Była to pierwsza wysłana kartka na Boże Narodzenie. William robiąc to nie znał pomysłu Sturrocka. Trzecią osobą, której zawdzięczamy pomysł na kartkę tego typu był sir Henry Cole w roku 1843. Przesyłał on swoim znajomym życzenia z okazji świąt z ręcznie wypisywanym tekstem. Znudzony mozolną pracą poprosił znajomego grafika o wykonanie pocztówki z rysunkiem i z gotowym tekstem. Grafika tak mu się spodobała, że kazał ją powielić i w takiej formie rozesłał do przyjaciół. Rok później zamówił 1000 sztuk kartek licząc na dochód z ich sprzedaży. Niestety nie sprzedał ani jednej karty. Dopiero przy następnej próbie przed kolejnym Bożym Narodzeniem do życzeń świątecznych dołączył życzenia noworoczne. Kartki sprzedały się błyskawicznie? Tak zaczęła się zawrotna kariera kartek świątecznych.
Kartki świąteczne stanowią 45% wszystkich wysyłanych na świecie pocztówek. 85% pocztówek na Boże Narodzenie kupują kobiety. Louis Prang jako pierwszy drukował kartki na święta w USA (rok 1875). W roku 1881 rocznie produkował 5 milionów takich kart. W roku 1949 UNICEF uruchomił swój program z kartkami charytatywnymi. Pierwszą oficjalną kartkę z okazji świąt wysłaną z Białego Domu nadał prezydent Dwight Eisenhower. Rekordzista nadał z okazji jednych świąt prawie 63 tysiące kartek. Taką ilością pocztówek można zakryć całe boisko piłkarskie. W roku 2001 za kwotę 35 tysięcy dolarów zakupiono na aukcji jedną z pierwszych kartek wysłanych przez sir Cola. Była to kartka, którą Anglik wysłał do swojej babci.
Święto Bożego Narodzenia obchodzono już w IV wieku. Nie od zawsze Boże Narodzenie obchodzono 25 grudnia. Przez pierwsze dwa wieki nawet nie zastanawiano się nad datą jego urodzin, próby dociekania uznawano za grzeszne. Ważna był data śmierci, a nie przyjścia na świat. Kościół kiedyś uważał, że przyjście na świat Bożego Syna nie powinno być czczone "jakby był jakimś faraonem". Jednak wbrew woli kościoła teologowie snuli przypuszczenia na temat daty narodzin Jezusa, pojawiały się różne hipotezy. Pierwszy termin, jaki ustanowiono przypadał na 2 lub 6 stycznia. Później dokonywano zmian tego terminu na 25 lub 28 marca, w kolejności na 18 lub 19 kwietnia a nawet na 20 maja. Za datą 20-tego maja opowiadało się liczne grono badaczy powołując się na Ewangelię według św. Łukasza, a dokładnie na zapis mówiący o tym, że anioł zwiastował pasterzom narodziny Chrystusa "gdy trzymali straż nocą nad swoją trzodą" . Rzecz w tym, że nocą pilnowano owiec wyłącznie wtedy gdy spodziewano się jagniąt, czyli na wiosnę. To, że Boże Narodzenie świętujemy 25 grudnia zdecydowały względy pozakanonicznej natury. W pierwszych wiekach naszej ery konkurencyjną religią względem chrześcijaństwa był mitraizm wywodzący się z Iranu kult Boga Słońca. W 274 roku cesarz Aurelian uczynił mitraizm oficjalną religią państwową, której wyznawcy 25 grudnia obchodzili wielkie uroczyste święto - Natalis Solis Invicti - czyli narodziny Niezwyciężonego Boga Słońca. Kościół aby zatrzymać wyznawców oraz przyciągnąć nowych - potrzebował równie okazałego święta przypadającego na tą datę, obwieszczono więc, że Boże Narodzenie dokonało się 25 grudnia. Jeden z teologów pisał w 320 r.: "Oto nasz dzień święty. Ale inaczej niż pogonie, którzy czczą narodziny Słońca, my czcimy tego, który Słońce stworzył" Ostatecznie tradycja Bożego Narodzenia ugruntowała się w 337 r., kiedy cesarz Konstantyn przyjął chrzest, łącząc chrześcijaństwo z cesarstwem w jedność. W 354 r. biskup Rzymu Liberiusz oficjalnie potwierdził, że wierni powinni obchodzić zarówno rocznicę śmieci jak i narodzin Chrystusa. Dopiero na początku V wieku, po długich obradach w Kościele, ustalono wspólną datę dla wszystkich chrześcijan, datę, którą mamy do dziś. Wigilia tak bardzo uroczyście jest obchodzona tylko w Polsce.
Pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia był dniem spotkań rodzinnych, ale także poświęcano go na wróżby matrymonialne zarówno dla dziewcząt, jak i chłopców. Drugi dzień świąt, zwany dniem świętego Szczepana, również miał swoje znaczenie. Tego dnia, jeszcze na początku XX wieku panowie przyjmowali służbę, która miała im służyć przez kolejny rok. Targu dobijano w karczmach i kończyły się niejednokrotnie głośnymi zabawami.
W tymże właśnie okresie, symbolem świąt stała się jemioła, która była symbolem zgody, wybaczenia, pojednania i skruchy. Pod jemiołą skradano pocałunek upatrzonej osobie. Zwyczaj ten przywieziono z Anglii. W obrządku świąt Bożego Narodzenia znajdziemy wiele ze starożytnego rytuału kultu Słońca. Stąd pokarmom nadawano znaczenie symboliczne. Przykładowo śliwki miały odpędzać złe moce i dawać wieczne życie. Podawane jabłka miały zagwarantować miłość, pokój i zdrowie. Kobiety spożywały je, aby być bardziej płodne. Gruszki, tak jak śliwki, miały przedłużać życie, dawać szczęście, w tym w formie bogactwa. Figi i daktyle miały dawać płodność i dostatek. Najwięcej magicznych mocy przypisywano miodowi, który miał przede wszystkim chronić przed złem. Z tego powodu, z miodu wykonywano między innymi pierniczki, którym nadawano odpowiedni symboliczny kształt. Przykładowo ciastka w kształcie gwiazdek, miały chronić przed złem, a ciastka w kształcie dzwonków, miały odpędzać złe duchy. Podstawą wielu świątecznych biesiad były ryby. Uznawano je za źródło zdrowia i siły. Podawano je w różnych formach, od duszonych, do smażonych, przez gotowane. Również podawano różne zupy z ryb. Według wierzeń spożywanie ryb podnosiło zdolności intelektualne. Spożywanie drobiu, a dokładniej gęsi dawało łączność między ziemią a niebem. Dopiero z czasem do menu świątecznego dołączył indyk.
Z kolei tradycja ubierania choinki z okazji Bożego Narodzenia wywodzi się z terenu Alzacji w dzisiejszych Niemczech. Następnie zwyczaj ten rozprzestrzenił się na następne kraje. W Polsce choinka pojawiła się najpierw na terenie zaboru pruskiego na przełomie XVIII i XIX wieku.