Oto kilka miejsc na kresach, miejsc spoczynku wielu Polaków, którym nie zawsze pozwolono umrzeć normalnie, po ludzku i chrześcijańsku.
Ale jeszcze są inne cmentarze: w Teheranie, Bejrucie, Aszchabadzie i Taszkiencie. Wszędzie tam, wzdłuż trasy wymarszu Polaków z ZSRR z Armią Andersa na Zachód przez pustynie Kara Kum,Kyzył Kum w Środkowej Azji, Persję , Libię do Afryki Północnej i dalej do Italii.
Najpiękniej to opisywał profesor Kieżun. Po drodze zostawili największy cmentarz pod wzgórzami Monte Cassino. Tysiące bezimiennych mogił na prawie zapomnianych Cmentarzach, m.in we Lwowie Janowie, w Wilnie, Mościskach, Baranowiczach, Grodnie,
na Wołyniu i na Podolu w Zaleszczykach, Dynenburgu, Turgielach, Jaszunach, Solecznikach Wielkich i Małych...