"TRADYCYJNA RODZINA TO NASZA OSTOJA I PRZYSZŁOŚĆ".
ZLOT POLSKICH RODZIN NA LITWIE (LITWA)
Już po raz 22. członkowie, sympatycy i przyjaciele największych polskich organizacji na Litwie Związku Polaków na Litwie i Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin spotkali się dziś na rodzinnym pikniku. Dwudniowy Rodzinny Zlot Turystyczny ZPL i AWPL-ZChR zgodnie z tradycją odbywa się nad jeziorem Oświe w Bieliszkach.
Gościem pikniku był Prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Dariusz Piotr Bonisławski, który uhonorował przy tej okazji lidera tutejszej społeczności polskiej, Europosła Waldemara Tomaszewskiego Medalem 30-Lecia SWP. Jak argumentował Prezes Bonisławski: " To symboliczne podziękowanie dla wszystkich Partnerów z Wileńszczyzny za wspólne dzieła podtrzymujące polski język , historię , kulturę i wiarę naszych Ojców. Dziękujemy z serca"
Mam wielki zaszczyt przywitać tu wszystkich obecnych, licznie przybyłych mieszkańców Wileńszczyzny i gości z Macierzy na 22. Rodzinnym Zlocie Turystycznym ZPL i AWPL-ZChR. Stało się tradycją, że co roku nad tym przepięknym jeziorem Oświe zbieramy się w lipcu, ażeby odpocząć, poobcować, zabawić się, naładować akumulatory przed przyszłymi zmaganiami otwierając Zlot powiedział prezes ZPL i AWPL-ZChR Waldemar Tomaszewski.
Krystyna Jarosz
Relacja i wrażenia z uroczystości P. Bronisławy Rutkowskiej
30-lecie STOWARZYSZENIA WSPÓLNOTA POLSKA
Wielce szanowni Kętrzynianie wiedzą, jak dużo stowarzyszeń pozarządowych działa
w ich regionie; dzisiaj można usłyszeć, że grubo ponad sto. Przed paroma laty większość z nich prezentowała na terenie AMFITEATRU w ostatnią sobotę czerwca własny dorobek.
Pandemia ukróciła niektóre działania na parę lat, teraz to powoli wraca do normy.. TMK (Towarzystwo Miłośników Kętrzyna, TMWiZW (Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej) .. Nowogródzkiej, Wołyńskiej, etc. Każde miasto w Polsce szczyci się swoją aktywnością. W Krakowie np. działa Towarzystwo Miłośników Łomży, o czym usłyszałam
w sierpniu 2002 r. podczas zgromadzenia na Błoniach z okazji wizyty Jana Pawła II,
w Łagiewnikach u Faustyny Kowalskiej i Chrystusa Miłosiernego był parę godzin wcześniej.
Rok 1989, po wyborach 4 czerwca i ogłoszeniu w TV przez aktorkę Panią Joannę Szczepkowską upadku komunizmu w Polsce, w innych krajach również ożywił przyciszone społeczeństwo, natchnął impulsem odnowy. O dziwo, tak dużo Wielkich Polaków unicestwiły katorgi carskie, łagry i morderstwa sowieckie z hitlerowskimi, a jednak DUCH NARODU przetrwał. Na arenę polityczną wystąpili nieznani wcześniej Panie i Panowie, m.in. Ewa Łętowska, Andrzej Stelmachowski, Tadeusz Mazowiecki, który uczył się z Kazikiem Plisko
w Płocku w kl. I-IV a udokumentowała to fotografia w mini albumie białym kruku epoki.
Rodzina Polaków w kraju około 38 mln osób licząca; poza granicami też niemało, bo około 20 mln rozsianych po świecie jest. W obliczu wspólnej sprawy jednoczyli siły na zamiary. Pamiętamy różne formy pomocy płynące do nas w okresie SOLIDARNOŚCI. Nie pociesza fakt, jak to w czasach pokoju odżywa niezgoda- nie mówiąc o braku miłosierdzia będącego Bożym nakazem.
Pan Andrzej STELMACHOWSKI ur. W 1925 r. (prawnik z wykształcenia) powołał Stowarzyszenie WSPÓLNOTA POLSKA jednoczące Polaków z kraju i ze świata. Aktywnym jej członkiem był nieodżałowanej pamięci, urodzony w Pasłęku MACIEJ PŁAŻYŃSKI (zm. 10.04 2010 w katastrofie smoleńskiej). Jego sarkofag ustawiony przed obrazem M.B. Ostrobramskiej w ogromnej Bazylice w Gdańsku. Gdzieś w ustronnym miejscu byłoby mu spokojniej.
Pamiętam różne formy zachęty do wspólnych działań na rzecz Polonii z Litwy, Łotwy, Estonii, Rosji i Białorusi z Ukrainą, a także z krajów Ameryki, Australii, etc. Nie zdajemy sobie sprawy z faktu pozostania wielu Polaków po 1917 roku rewolucji bolszewickiej
w Moskwie, Petersburgu, Irkucku- o czym się przekonałam goszcząc tam parę tygodni latem 1978 r.. Sylwetki Polaków łatwo rozpoznawało się przy mini kontakcie. Moja kuzynka Olga Przyjemska wnuczka powstańca 1863 r. z parafii Kobylnik, obecnie NAROCZ na Białorusi mieszkała koło Krasnojarska.
W 1990 r. Wspólnota Polska inicjowała pomoc Polakom w edukacji, poznawaniu historii kraju i własnej rodziny, pisowni nazwisk, obchody rocznic związanych z II wojną światową ( np. operacja Ostra Bramaw lipcu 1944 r. w Wilnie). KARTA POLAKA ułatwiała przyjazd do kraju, kontakty z Rodziną, dawała też wsparcie finansowe w potrzebach. W TV nie raz oglądało się programy o szkołach polskich w Paryżu, w greckich Atenach, etc. Czyniono też starania o repatriację Polaków z Syberii, Kazachstanu do Polski (28. 02.1998 r. do Kętrzyna przybyła 6-osobowa rodzina).
W początku lat 90-tych Marszałek Senatu zobowiązany do współpracy z Polonią przystąpił do budowy Domu Polskiego w Wilnie przy ul. Nawogarduko 76, tuż naprzeciw kamienicy z mieszkaniem naszej cioci Maryli Protas (nr 53). Dzielnica starych kamieniczek wyburzona wcześniej "straszyła" widokiem nieznanego przeznaczenia. Dom Polski powstał za 7 mln dolarów co wówczas powodowało krytykowanie Pani Marszałek Senatu ALICJI GRZEŚKOWIAK (średnio lubianej) za aż tak wielką rozrzutność. Dzisiaj ten dom rozbudowano, ogromny gmach wkomponowano obok.
I oto wrzesień 2009 r. Litwa jest kulturalną stolicą UE na okres półroczny. Wiele imprez zaplanowano, ale ŚWIATOWY ZJAZD WILNIUKÓW po raz pierwszy w historii. Reprezentowałam TMWiZW Oddział Kętrzyn z największą radością. Zamieszkałam u kuzynki w centrum Wilna, spotkania i prelekcje w Domu Polskim się odbywały. Wystawa Repatriantów zza Buga w dużej sali na parterze. Zadziwiające eksponaty: kuchenne garnki i pomioło, do podróżowania zimą kożuchy i burki, różne hafty i precjoza sprzed wieku. Młody doktor nauk historycznych z Uniwersytetu w Toruniu oprowadzał wycieczki a najciekawsza była Wilno nocą Już późno, a nam się wcale nie chciało spać. Zawarte znajomości trwały nie wieki. Czas leci jak na stu koniach- mawiały matronowate ciocie z Wileńszczyzny. Gniewało to
i śmieszyło niedojrzałą latorośl, jaką kiedyś byłam. Dzisiaj to się spostrzega nie bez smutku.
W piątek 22.07.2022 o godz. 10. na parking przy ul. Traugutta w Kętrzynie zajeżdża ogromny autokar z członkami stowarzyszenia Wspólnota Polska : siedzą olsztynianie, Panie i Panowie z Lidzbarka Warmińskiego, zabierają Kętrzyn, Węgorzewo etc.. Upał nie daje się we znaki, jedzie się wygodnie pięknymi, prawie wiejskimi drogami, wśród pól z dojrzewającym zbożem; łąki skoszone a lasy, jak w bukietach, z dorodnym drzewostanem. Mignęliśmy przez dawną, obecnie opustoszałą granicę, której nikt nie strzeże.
Stanęliśmy w Domu Polskim przy ul. Nawogarduko z opóźnieniem. Zmieniamy garderobę by wyglądać na bóstwo. W sali 305 o godz. 18 gromadzą się notable. Prezes ZG po niedawnych wyborach Dariusz Piotr Bonisławski z regionu warmińsko-mazurskiego pochodzący, liczni prezesi oddziałów
i dyrektorzy. Pani Emilia młoda i piękna patronowała nam w ciągu tych trzech dni.: jej to domeną jest organizowanie spotkań o wadze historycznej, jak to nasze 3 dniowe.
Miło prezentowała się Pani Senator Orzechowska z Ostródy ( lekarz), a reprezentująca ziemie Działdowa, Dobrego Miasta etc.. Obecny również znany Kętrzynowi Pan Profesor Stanisław Achremczyk, przybędzie do nas w 2023 r. czcić Kopernika (1473-1543).
Nastąpiły przemówienia, trochę historii i zasłużonym medale, dyplomy, inne wyróżnienia. Wiele było podziękowań, bo każdy działając społecznie upiekł własną pieczeń. Pani Dyr. Gimnazjum im. J.I. Kraszewskiego w Wilnie, szczególnie dziękowała. Młoda i dzielna prowadzi szkołę dla 500 uczniów; klasy I-VIII ( szk. podstawowa) i kl. IX,X, XI, XII szk. średniej. Tak wiekowo zróżnicowanych uczniów w jednej szkole u nas już się nie praktykuje. W imieniu WP Oddział Kętrzyn podziękowałam z gratulacjami Krystynie Baczewskiej, (działa u Brasławian), Krzysiowi Trejbszo (TMK) z Węgorzewa. Opóźniony obiad w restauracji PAN TADEUSZ połączono z kolacją, skąd wynikła obfitość dań: przystawka ( ze smakowitym ostatnio uchem), chłodnik- chołodziec u Adama Mickiewicza zwany, a dań drugich bez liku, bliny, pyzy, kiszka, pierś kurczaka. Zamknięto donoszenie dań litewską nalewką z 27 ziół- 999-czerwone (35° mająca), około 10 euro 1 l. kosztująca. Wypadł toast- 100 lat śpiewania dla zasłużonych i spanie. Pokoje 2-osobowe, ogromne, a łoża jak czołgi (typu sowieckiego).
Sobota, 23.07 godz. 7-8 po śniadaniu na szwedzki sposób. Litwini przesadzają z ilością dań oraz w nich zawartościach skwareczek. Mleczne potrawy (jogurcik i zupka) wspaniałe. Za czasów prezydenta SMETONY (r. 1940) Anglia to kupowała z nadmiarem i zachwytem.
Zwiedzanie rozpoczynamy od ukochanej Ostrej Bramy, cerkwi grecko-katolickiej i Sali Konrada: w Domu Bazylianów, gdzie było więzienie PANA Adama. Ulica Wielka, różne zaułeczki i KAŁAKUTIAS (to restauracja Indyk w jęz. litewskim). Góruje zamek Gedymina, co dał syna Olgierda i wnuka Władysława Jagiełłę. Książka z 2020r. dr Doroty Pająk-Puda pt. SONKA- księżniczka Holszańska ( 20 km od Oszmiany). Ostatnia czwarta żona króla Jagiełły przybliża dzieje 70-letniego królewskiego starca i 17-letniej małżonki- matki Władysława Warneńczyka (co zginął) i Kazimierza ojca ośmiu Jagiellonów (w tym świętego Kazimierza). W katedrze św. Stanisława ( co miał ściętą głowę) w 1078 r. w srebrnym sarkofagu spoczywają jego święte szczątki, a w dniu 4 marca szaleństwo okresu postu
z okazji Kaziuków-Wilniuków.
W pośpiechu znów pokonujemy piękne drogi w kierunku NIEMENCZYNA, by
w miejscowości wiejskiej BIELISZKI uczestniczyć w XXII RODZINNYM ZLOCIE TURYSTYCZNYM chrześcijańskich rodzin. Pani Regina- nasza rozmówczyni opowiadała
o swoim życiu w tej wsi kolonii na 30 ha ziemi spadkowej po rodzicach. Dziwne, że na Sybir ich Sowieci nie wywieźli. Gospodarujący syn skosił równinną łąkę, zrolowanie siana kosztowało 5 euro, teraz prawie 10 za rulon. Ktoś się zlitował i gratis siano zabrał, by Wilnianie, goście (jak my z województwa warmińsko-mazurskiego) mogli zaznać rozkoszy na łonie przyrody. W holu Domu Polskiego w Wilnie zgarnęłam NASZĄ GAZETĘ to tygodnik Związku Polaków na Litwie.
Podano Program Rodzinnego XXII Zlotu Turystycznego ZPL i AWLP:
Przyjazd uczestników (może 200 samochodów na parkingu-łące)
Przemówienie Waldemara Tomaszewskiego- eurodeputowany Litwy reprezentujący Polonię
Modlitwa księdza z Niemenczyna w języku polskim, tłumaczona na język litewski
Różne imprezy dzieci i młodzieży, wyróżnienia i nagrody, degustacje potraw
w pawilonach różnych gmin.
Śpieszymy do Wilna na kolację w restauracji przy ulicy Zamkowej. Dostaliśmy kawałeczek babki ziemniaczanej ze skwareczkami. I nic więcej. Po drodze konieczne zakupy w sklepie sieci MAXIM modnej na Litwie. Wszystkiego w bród, my kupujemy czarny chleb, soloną słoninę i nalewkę 999 najlepiej czerwoną 35° za 11 euro.
Rano w niedzielę (24.07 o godz. 5-tej czasu polskiego a godz. 6-tej czasu litewskiego) zrywamy się z wysokiego łoża, co jak czołg wygląda, a tu deszcz. Nic, pobiegłam obok domu cioci ulicą Nowogarduko do Ostrej Bramy. Śniadanie obfite, wyjazd do Kościoła św. Piotra
i Pawła na mszę św. ( godz. 9.00 w jęz. polskim).
To Michał Pac uszczęśliwił Wilno
i Dowspudę k. Augustowa pięknymi pałacami. Natychmiast wyjazd do Trok (30 km). Mamy tam pływanie statkiem; później obiad w stylu karaimskim: rosół gorącutki i kibeny ( gorące pierogi z mięsnym nadzieniem). Czas oczekiwania na pływanie wypełniłam mądrym spacerem wokół zamku Księcia Witolda ( syna Kiejstuta, brata stryjecznego Władysława Jagiełły). Pamiętam z roku 1976 odbudowę tego zamku a później muzeum w nim urządzone. Podziwu godzien zewnętrzny mur z kamieni polnych dokładnie ułożonych, potem czerwoną cegłą zwieńczony. Nasz mur kętrzyński z roku 1357 istniejący, a przez Panią Zofię Licharewą
w latach 1950 tych uratowany niszczeje : stare wypadnięte cegły idą do lamusa, a na powierzchni poziomej rosną spokojnie brzózki i różne nawet kwitnące, chwasty. Góralu, czy ci nie żal? władze, czy wam nie smętnie tracić historyczne piękno?
Jeziora w okolicach Trok malownicze, z licznymi wyspami. Na brzegu widnieje biały, klasycystyczny pałac Tyszkiewiczów. Rozwalony za mojej pierwszej bytności ( w r. 1978) później w latach 80-tych pięknie odrestaurowany. Spotykają się tam wielcy tego świata na konferencjach, uroczystościach państwowych i rodzinnych. Dużo na terenie Wileńszczyzny takich zamków, zameczków. .Polski historyk sztuki i architekt Roman Aftanazy w IV tomie p.t. Województwo wileńskie opisał je i sfotografował, a ja zachowałam w pamięci już nie istniejące ( Krzywonosy k. Kobylnika, Serenczany k.Komaj, Cyrkliszki k. Święcian.
Pływanie z litewską 999 ( bo Krystyny), szybko na obiad (rosół i kibiny) i do domu czas. Miły pan kierowca z Lidzbarka Warmińskiego wszystkich rozwoził cierpliwie i nas do Kętrzyna podwiózł. Niespodziewanie wsiadłam do autokaru byle jakiego. I trzy dni szczęścia. Dziękując powiedziałam: Zorganizujcie jeszcze coś tak ciekawego.
Bronisława Rutkowska
Fotorelacja z obchodów jubileuszu 30-lecia Stowarzyszenia Wspólnota Polska Oddział Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
22 lipca, piątek
Trasa przejazdu do Wilna i trasa powrotna: wyjazd z Olsztyna Dobre Miasto Lidzbark Warmiński Kętrzyn Węgorzewo Wilno powrót do Olsztyna
Przyjazd do Domu Polskiego w Wilnie
obiad
Czas wolny
Uroczyste spotkanie - wręczenie medali 30-lecia Stowarzyszenia Wspólnota Polska Kolacja w restauracji Pan Tadeusz w Domu Polskim w Wilnie
23 lipca, sobota
Zwiedzanie Wilna
Czas wolny
Wyjazd na Rodzinny Zlot Turystyczny AWPL- Związku Chrześcijańskich Rodzin
i Związku Polaków Litwy
Udział w uroczystym otwarciu Zlotu w Bieliszkach Spotkanie z Waldemarem Tomaszewskim, litewskim europosłem, przewodniczącym
organizacji politycznej Akcji Wyborczej Polaków na Litwie
Związku Chrześcijańskich Rodzin,
szefem ZPL największej polskiej organizacji społecznej na Litwie.
24 lipca, niedziela
Udział we Mszy Świętej w kościele Piotra i Pawła, zwiedzanie kościoła
Wyjazd do Trok
Rejs statkiem wokół zamku w Trokach po jeziorze Galwe, widok na wyspy
i widok na pałac w Zatrocze (dawne dobra rodziny Tyszkiewiczów)